Stoimy u progu roku 2017, więc przewidywanie tego, co będzie się działo w świecie technologii trzy lata później – w roku 2020 – nie powinno być szczególnie trudne. I nie powinno też być jakieś wyjątkowo “futurystyczne”, nawet przy obecnym, szalonym tempie rozwoju nowych technologii. Może dlatego lista technologicznych “proroctw” firmy Microsoft nie wydaje się jakaś szczególnie imponująca: to w większości wynalazki, które w mniejszym lub większym stopniu funkcjonują nawet dzisiaj, w formie prototypów czy produktów pokazowych.
Czego zatem oczekuje Microsoft po technologiach obecnych w roku 2020?
- inteligentnych okularów z wbudowanym systemem tłumaczenia tekstu
- szerokich, wygiętych, sterowanych gestami opasek elektronicznych z ekranem, które zastąpią smartfony
- większej ilości materiałów wyświetlanych w 3D, nawet np. w programach biurowych
- lodówek z inteligentnymi drzwiczkami, wyświetlającymi zawartość wnętrza
- okien w samochodach, które wyświetlają dodatkowe informacje na zasadzie rozszerzonej rzeczywistości
- bardzo inteligentnych tablic interaktywnych
- gazet z ruchomymi obrazkami, dzięki zastosowaniu cieniutkich wyświetlaczy elektronicznych
Jakoś nie zaimponowała nam ta lista i mamy też spore wątpliwości, co do niektórych pomysłów. Popularyzowanie obrazów 3D to jedna z najbardziej spektakularnych porażek ostatnich lat, zaś a elektroniczne wyświetlacze zaszyte w papierowych gazetach… Serio? Były już takie próby, ale prędzej przestanie być wydawany ostatni papierowy dziennik niż tego typu technologia stanie się odpowiednio tania.
Niemniej… przekonamy się już za parę lat.