Pomiędzy listopadem 2015 roku, a listopadem 2016 roku w USA sprzedano ponad 130 tysięcy samochodów elektrycznych (w tym także hybryd). W sumie na amerykańskich drogach porusza się już ponad 540 tysięcy aut elektrycznych. Zaledwie cztery lata temu wynik ten był siedmiokrotnie niższy (73 tysiące), co świetnie obrazuje wzrost zainteresowania nowymi rozwiązaniami w motoryzacji wśród klientów.
Najwięcej elektrycznych maszyn porusza się po kalifornijskich drogach, ale najszybszym rynkiem zbytu w USA jest aktualnie stan Utah. Ulubionym producentem Amerykanów jest oczywiście Tesla – to jego Model S sprzedał się w największej ilości w roku 2016 (ponad 23 tysiące sztuk). Nieco mniejszym, ale także imponującym zainteresowaniem cieszy się hybrydowy Chevy Volt (21 tysięcy sztuk). Najgorzej radzi sobie Toyota – Prius Plug-in został sprzedany zaledwie 52 klientom.
Co ciekawe wzrost popularności aut elektrycznych nie tylko jest spowodowany podwyżką cen paliw, szukaniem oszczędności czy pobudkami związanymi z ochroną środowiska. Duża część klientów otwarcie przyznała, że poszukiwała najbardziej nowatorskiego oprogramowania. To tłumaczyłoby wysoką pozycję Tesli w powyższym rankingu.
Podczas gdy Chiny i Europa starają się ułatwić swoim rodakom przejście na nowe technologie, w USA wsparcie prawne i wizerunkowe ze strony państwa jest dalekie od ideału. Firma ChargePoint przeznacza 10% swoich dochodów na rzecz lobbingu i zmiany polityki dotyczącej samochodów elektrycznych w USA.
Kolejne lata powinny jednak przynieść dalszą ekspansję aut elektrycznych. Prawdziwy boom na nie może nastąpić, gdy Tesla skończy budowę swojej olbrzymiej fabryki akumulatorów.