Gogle Oculus Rift zostały opracowane przez Palmera Luckey’a, jednak nad projektem czuwał także John Carmack, pracujący w tym samym czasie dla studia iD Software należącego do ZeniMaxu. Gdy projektant odszedł z iD Software i dołączył do ekipy zajmującej się Oculusem, którą następnie kupił Facebook, ZeniMax uznał, że doszło do złamania tajemnic handlowych.
Według firmy Carmack wykorzystał w projekcie technologie opracowywane dla iD Software. Sprawy nie polepszał fakt, że bezpośrednio z iD Software do Facebooka przeszło pięciu innych inżynierów. ZeniMax oskarżył także Facebooka o wprowadzanie mediów w błąd, przy komunikowaniu jakoby ZeniMax zachwycał się Oculus Riftem.
Sąd orzekł sprawę na korzyść ZeniMaksu – Facebook musi zapłacić 500 mln dolarów kary. Na tę kwotę składają się także kary personalne (Palmer Luckey ma zapłacić 50 mln dolarów, Brendan Iribe – były prezes Oculusa- otrzymał 150 mln kary). To jednak nie koniec sprawy.
ZeniMax rozważa bowiem złożenie apelacji. I nie chodzi tu tylko o sprawy finansowe. Rzecznik firmy przyznał, że kolejnym krokiem może być sprawa zakazu korzystania z kodu, który sąd uznał, za naruszenie praw ZeniMaksu. To zaś może oznaczać koniec Oculus Rifta.