Związki zaczynają się od przedstawienia się sobie. Według badania posiadacze komputerów Mac wiodą niekwestionowany prym pod tym względem wśród użytkowników różnych urządzeń: 14% z nich przyznaje, że korzysta z portali społecznościowych, aby znaleźć osobę, z którą może się umówić, podczas gdy 11% szuka partnera seksualnego. Jest to dwukrotnie więcej niż wynosi średnia dla wszystkich respondentów (odpowiednio 8% i 5%). Nie dziwi zatem fakt, że aby osiągnąć swój cel, zwolennicy Maków w większym stopniu ujawnią na portalach społecznościowych, czy są w związku, czy nie (83% w porównaniu z 63%) oraz jaka jest ich orientacja seksualna (70% w porównaniu 44%).
Ponadto użytkownicy Maków mają większą skłonność do mówienia o swoich romantycznych zachowaniach na portalach społecznościowych — decyduje się na to 31% badanych. Średnia dla tego parametru wynosiła nieco ponad 16%.
W jaki sposób portale społecznościowe wpływają na życie prywatne osób, które mają już partnera? Niemal połowa respondentów (46%) stwierdziła, że ich związek skorzystał dzięki portalom społecznościowym. Użytkownicy komputerów Mac są najbardziej zadowoleni również pod tym względem — udział takich osób w tej grupie wynosi 68%. Może to wynikać z faktu, że użytkownicy Maków preferują komunikację ze swoimi partnerami za pośrednictwem portali społecznościowych: 45% z nich wybiera ten sposób komunikowania się z ukochaną/ukochanym, podczas gdy średnia dla wszystkich respondentów wynosi zaledwie 36%.
Zachowanie wirtualne ma ogromny wpływ na nasze życie, w tym na związki romantyczne. Naturalnie, w niektórych sytuacjach portale społecznościowe to prawdziwe błogosławieństwo: pozwalają nam częściej komunikować się z osobami, z którymi nie zawsze możemy być w kontakcie fizycznym. Z drugiej strony nie powinniśmy zapominać o zagrożeniach związanych z tego rodzaju komunikacją: portale społecznościowe mogą zepsuć, a nawet zniszczyć związki, dlatego powinniśmy być bardzo ostrożni wobec tego, co udostępniamy swoim znajomym, i zastanawiać się, jak to może na nich wpłynąć — powiedział Andriej Mochola, dyrektor odpowiedzialny za rozwiązania dla konsumentów, Kaspersky Lab.