Opracowana przez uczonych kombinacja fulerenów, grafenu i azotku boru (w jego sześciokątnej wersji) okazała się niezwykle obiecująca. hBN (azotek boru) zapewnia stabilność elektryczną i izolację z grafenem, natomiast fulereny C60 mogą przekształcać światło słoneczne w energię elektryczną. Połączenie właściwości fizycznych tych materiałów daje kombinację, nieistniejącą w dotychczas wykorzystywanych urządzeniach. Rozwiązanie to, zwane cząstkami van der Waalsa, pozwala na manipulowanie związkami w sposób, umożliwiający konstruowanie dowolnych struktur półprzewodnikowych o niespotykanych dotąd właściwościach.
Według dr Eltona Santosa, odkryty składnik materiałowy charakteryzuje się – z punktu widzenia technologii półprzewodnikowych – z jednej strony właściwościami podobnymi do krzemu, a z drugiej pozwala konstruować urządzenia daleko bardziej elastyczne, a tym samym odporne na złamania czy stłuczenia.
Na urządzenia skonstruowane z fulerenów, grafenu i hBN będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać. Wciąż nierozwiązaną kwestią jest brak tzw. przerwy energetycznej (ang. band gap), a to jest potrzebne, by móc wykonywać operacje przełączania konieczne w urządzeniach elektronicznych.
Dr Elton Santos stwierdza, że na razie wypracowany został pewien obiecujący szablon materiałowy. W przyszłości, gdy uda się pokonać problemy z przerwą energetyczną, na horyzoncie mamy prawdziwy tranzystor pozbawiony krzemu – a w dalszej perspektywie sprzęty zupełnie różne od tych, które znamy dziś.