Technologia Powerplay to system stałego ładowania bezprzewodowego, który wykorzystuje specjalnie zaprojektowaną podkładkę. Mata działa podobnie jak bezprzewodowe ładowarki – umieszczone w niej rezonatory generują pole elektromagnetyczne nad podkładką. Ładunek ten jest następnie przekształcany w energię zasilającą akumulator w myszach G903 i G703. System nie wpływa na jakość transmisji danych.
Lightspeed to z kolei technika wzmacniania sygnału (16-krotność standardowej transmisji bezprzewodowej) oraz mechanizm niwelowania zakłóceń, dzięki któremu udało się osiągnąć połączenie o częstotliwości raportowania co 1 milisekundę. Tym samym gracz nie musi już wybierać między komfortem myszek bezprzewodowych a wydajnością myszy pracujących na kablu.
Oprócz tych dwóch rozwiązań nowe myszki Logitecha wyposażono w sensor optyczny PMW3366 (200-12000 DPI). G903 może się ponadto pochwalić system naciągu z metalową sprężyną oraz technologią obrotowych zawiasów zamontowanych pod lewym i prawym przyciskiem. Przyciski mają wytrzymać 50 milionów kliknięć, a magnetyczne nakładki pozwalają zmienić kształt myszy z uniwersalnego na pasujący osobom prawo- lub leworęcznym.
Niestety, wszystko ma swoją cenę. Za model Logitech G903 zapłacimy 789 zł, a za Logitech G703 – 519 zł. Podkładka pozwalająca na bezprzewodowe ładowanie tych urządzeń to wydatek rzędu 569 zł. Produkty pojawią się w sprzedaży w połowie września 2017 roku. Znacznie tańsze myszki Logitecha znajdziecie w tym miejscu.
| CHIP