Także w komentarzach pod naszym artykułem na temat decyzji Adobe wywiązała się bardzo ciekawa dyskusja. Jak celnie zauważacie, Flash ma wiele zalet, które przestaną być niedługo dostępne. Jako odtwarzacz multimediów radzi sobie świetnie i dość łatwo można uzyskać w nim efekty 3D. Flasha używają 2 miliardy użytkowników w porównaniu z 800 milionami HTML5. Jeśli zaś chodzi o gry, to obecnie dostępnych jest 100 tys. tytułów wykorzystujących technologię Adobe. Wielką szkodą byłoby stracić do nich całkowicie dostęp.
Co ciekawe, Adobe już wspiera przedsięwzięcia open source. Także i w tym wypadku zachęca do przejścia na HTML5, a otworzenie technologii Flash mogłoby bardzo pomóc w ulepszaniu rozwiązań tworzonych i wspieranych przez społeczność. Istnieje też kilka programów, które odtwarzają pliki Flasha. Gnash, Lightspark i Shumway częściowo pozwalają odtwarzać animacje napisane w ActionScript, języku programowania stworzonym na potrzeby Flasha.
Animacje Flash korzystają z grafiki wektorowej. Na początku lat 90-tych ubiegłego stulecia, jeszcze jako SmartSketch, stosowany był w systemie PenPopint OS, który był dostępny w tabletach graficznych i urządzeniach PDA – pierwowzorze współczesnych smartfonów. Po tym, jak system zaczął być wypierany przez Windows i Mac OS, SmartSketch został przeniesiony z sukcesem na te systemy operacyjne i przejęty we wrześniu 1996 roku od FutureWave przez firmę Macromedia. Już jako Macromedia Flash opanował internet i na początku XXI wieku był szeroko stosowany do wyświetlania multimediów, także po przejęciu Macromedia w 2005 roku przez Adobe Systems. Przekonamy się niebawem, czy SmarSketch odrodzi się ponownie, tym razem jako otwarty format rozwijany przez społeczność. | CHIP