Główną zaletą tworzenia układów, przeznaczonych do konkretnych zastosowań, jest odciążenie głównego procesora. Chipy działają wtedy szybciej dzięki zoptymalizowanym algorytmom. Najlepszym przykładem są karty graficzne, które często mają osobne układy do obsługi grafiki trójwymiarowej oraz obliczania fizyki w grach. Teraz także sztuczna inteligencja będzie miała w nowym układzie HPU 2 (Hologram Processing Unit) własny wspomagający procesor. Urządzenia mobilne powinny w ten sposób działać dłużej i wydajniej.
Innym zastosowaniem procesorów sztucznej inteligencji są serwery, w których coraz częściej wykorzystuje się do skomplikowanych zadań uczenie maszynowe oraz sieci neuronowe. Mogą przydać się do wykrywania ataków DDoS – które polegają na ciągłym “odpytywaniu” serwera, co w efekcie w łatwy sposób blokuje dostęp do niego innym użytkownikom. Algorytmy sztucznej inteligencji są już wykorzystywane w e-handlu. Automatyczni asystenci zdobywają nowych klientów, dostosowując ofertę do konkretnej osoby, analizując jej preferencje i zachowania w sieci.
Widać wyraźnie, że rynek wiąże wielkie nadzieje z rozwojem sztucznej inteligencji. Z jednej strony firmy, takie jak Google czy Facebook, pracują nad algorytmami i udoskonalaniem sieci neuronowych, z drugiej – producenci sprzętu projektują układy, wyspecjalizowane w złożonych zadaniach SI. Niedawno pisaliśmy w CHIP-ie, że Huawei zamierza wyposażyć swoje urządzenia mobilne w procesor dla sztucznej inteligencji. Teraz Microsoft idzie tym tropem, próbując wyprzedzić wymagającego konkurenta z Azji. | CHIP