Pomimo że Apple sprzedaje swoje produkty w Chinach, to ze względu na cła i podatki przemytnikom opłaca się przerzucać iPhone’y i iPady, które w Państwie Środka są nawet o 30% droższe niż za granicą. Szmuglerką zajmują się tzw. mrówki, czyli osoby często podróżujące z Hongkongu do Chin. Zazwyczaj przemycają na raz kilka lub kilkanaście urządzeń, choć zdarzają się przypadki podobne do tego najnowszego. Rekordzistą jest natomiast mężczyzna, który w 2015 roku próbował przemycić 146 iPhone’ów.
Ciekawe czy kiedyś doczekamy się serialu o przemytnikach elektroniki, równie emocjonującego co netflixowy „Narcos”, który opowiada z kolei o kolumbijskich handlarzach narkotyków. Tutaj chyba jednak najbardziej pasowałaby formuła sitcomu. | CHIP