A u nas sytuacja Edge’a i Explorera jest jeszcze gorsza, korzysta z nich odpowiednio 2,96% oraz 3,19% użytkowników. Na polskim rynku lider, Chrome, ma 57,6%, ale popularny jest także Firefox – 24,51%. Znacznie częściej, niż reszta świata, Polacy korzystają z Opery – 8,97%.
Nie da się ukryć, że gigant z Redmond ma kłopoty ze swoją młoda przeglądarką. Choć Edge obecnie działa lepiej w porównaniu z momentem premiery, to trudno doszukać się w nim czegoś konkurencyjnego. Nie pomaga nawet fakt, że jest domyślnie zainstalowany w każdym systemie Windows 10. Internauci nie skusili się również specjalnymi bonusami, oferowanymi przez Microsoft. Być może wynika to z przyzwyczajeń użytkowników, którzy od lat korzystają z innych narzędzi. Przy tak dużej stracie do lidera, czyli Chrome, Edge’owi będzie trudno wyjść z głębokiego cienia. | CHIP