Z raportu wynika, że seksualne roboty są atrakcyjne nie tylko dla mężczyzn. 66% panów deklaruje akceptację dla seksu z maszyną. Tyle samo kobiet jest przeciwna takim kontaktom, ale 33% z nich nie miałoby nic przeciwko. Aż 86% respondentów uważa, że roboty będą w stanie zaspokoić pragnienia seksualne człowieka. Oznacza to, że nawet osoby, które same nie zgodziłyby się na współżycie z humanoidem, zdają sobie sprawę, że zapewnienie satysfakcji seksualnej przez maszynę jest możliwe.
Raport wskazuje na zależność rozwoju seksualnej robotyki od społecznej dla niej akceptacji. Autorzy badania zwracają uwagę, że przyszłe relacje z maszynami są porównywalne nie tyle do samego aktu seksualnego, co raczej do erotycznych fantazji. Specjaliści zaznaczają też, że tworzenie humanoidów, których wygląd opiera się na pornograficznym przedstawieniu kobiecej anatomii, dodatkowo uprzedmiotawia płeć piękną.
Zdaniem Fundacji na Rzecz Odpowiedzialnej Robotyki, powstanie wyrafinowanych robotów seksualnych, które udawałyby relacje seksualne nie tylko mechanicznie, ale również emocjonalnie, prowadziłoby do jeszcze większej izolacji społecznej. Wszystko stąd, że uprawianie seksu z robotem byłoby łatwe i zaburzało tradycyjne interakcje między ludźmi. Pojawiają się również obawy, że roboty mogłyby tłumić w ludziach empatię i poczucie intymności.
Wypada postawić zatem pytanie – czy ten kierunek w ogóle ma sens? Niestety w świecie napędzanym przez zysk trudno mieć złudzenia, że roboty seksualne nie powstaną… Co myślicie o tej sprawie? | CHIP