Snapdragon 836 nie będzie jednak zupełnie nowym procesorem, a ewolucyjną zmianą względem modelu 835. Podobnie jak rok temu, kiedy Qualcomm wprowadził model 821, będący lepszą wersją istniejącego już 820. Wówczas nie było zmian w architekturze. Poprawiono jedynie częstotliwość pracy procesora i zadbano o nieco skuteczniejsze zarządzanie energią.
Wówczas także scenariusz był podobny. Nowy SoC wprowadzał ewolucyjne zmiany względem poprzednika i debiutował wraz z nowym smatfonem Google’a. Wówczas był to pierwszy Google Pixel.

Od tego czasu pojawiły się jednak spekulacje, że model 836 jeśli w ogóle ma się pojawić, to wraz z amerykańską wersją Samsunga Galaxy Note 8. Wiemy już, że będzie inaczej.
Jeśli Qualcomm pójdzie tą samą drogą co rok temu, otrzymamy procesor o nieco wyższym taktowaniu rdzeni niż w Snapdragonie 835 oraz o około 8% podniesionym zegarze układu graficznego.

W zeszłym roku podobne zmiany dotknęły też procesory z niższej półki amerykańskiego producenta. W kilka miesięcy po 821 debiutowały bowiem modele Snapdragon 427, Snapdragon 626, oraz Snapdragon 653. Te jednak, od czasu premiery jesienią 2016, nie doczekały się następców. | CHIP