W przeszłości właściciele serwisu już raz musieli zapłacić za nieprzestrzeganie praw autorskich. Wówczas Spotify wypłaciło odszkodowania o łącznej wysokości ponad 70 mln. dol. Obrona twierdziła wtedy, że utwory zostały upublicznione przez Spotify przez pomyłkę. Tym razem sprawa jest zdecydowanie poważniejsza, bo chodzi o znacznie większą liczbę utworów.
Twórców reprezentuje specjalizujący się w prawie autorskim Richard Busch, współpracujący z wieloma amerykańskimi artystami. W grudniu 2015 roku wygrał sprawę wytoczoną przez rodzinę Marvina Gaye’a przeciwko autorom przeboju „Blurred Lines”, którzy popełnili według powodów plagiat. W efekcie Robin Thicke oraz Pharrell Williams musieli zapłacić 5 milionów dolarów za użycie bitu obecnego w utworze „Got to give it up”.
Spotify to największy na świecie serwis udostępniający muzykę w sieci. Korzysta z niego 140 milionów użytkowników, a wartość firmy określana jest na 13 mld dol. Obie sprawy dotyczące praw autorskich jakie teraz zostały wytoczone przeciwko Spotify porównywane są do tej, która pod koniec lat 90-tych doprowadziła do upadku Napstera. | CHIP