Drobnym problemem pozostają zróżnicowane warunki oświetleniowe, w których wykonujemy zdjęcia. Naukowcy opracowali jednak dwa akcesoria, które gwarantują poprawne wykonanie badania. Jednym z nich są wydrukowane na drukarce 3D, bardzo proste gogle, które eliminują zewnętrzne światło i wykorzystują diodę doświetlającą wbudowaną w smartfon. Alternatywą są papierowe okulary z zadrukowanymi w odpowiednich kolorach ramkami, które pozwalają algorytmowi poprawnie zidentyfikować kolor białka oka. Badanie na grupie 70-osobowej grupie wykazało 89,7-procentową skuteczność w rozpoznawaniu objawów żółtaczki.
Naukowcy przygotowują się do testów na szerszą skalę, a następnie nad dopracowaniem algorytmu do tego stopnia, by nie wymagał już używania dodatkowych akcesoriów. Twórcy chcą, by każdy użytkownik mógł przeprowadzać takie badanie regularnie w domowym zaciszu. U osób dorosłych nie przeprowadza się badania poziomu bilirubiny, jeśli nie ma ku temu wyraźnych wskazań. Ponadto taki zabieg wymaga pobrania krwi. BillieScreen jest bezinwazyjną alternatywą. Pozostaje trzymać kciuki, by naukowcom udało się dopracować swój pomysł i wdrożyć go globalnie. | CHIP