Tablet wyposażono w podzespoły, przypominające te, które moglibyśmy znaleźć w smartfonie z nieco wyższej półki, acz nie we flagowcu. Podstawą konfiguracji jest procesor Qualcomm Snapdragon 652 i 3 GB pamięci RAM. Urządznie pozostawia 16 GB przestrzeni na dane użytkownika, co oczywiście można rozbudować za pomocą karty pamięci o pojemności 128 GB.
Procesor Snapdragon 652 nie jest może topową konstrukcją, ale jego wydajność wystarczy do codziennych potrzeb. Tablet powinien więc radzić sobie przyzwoicie z przeglądaniem internetu, oglądaniem filmów czy grami. SoC został wyposażony w moduł LTE. Dzięki niemu tablet ma stałą łączność z siecią. Wadą może być nagrzewanie się urządzenia, bo Snapdragon 652 to konstrukcja wykonana w litografii 28 nm, nieco już przestarzałej względem obecnie stosowanej, np. w Snapdragonie 820, 14 nm.
Podobnie jak w przypadku smartfonów, tu także znajdziemy dwie kamery – z tyłu z głównym modułem fotograficznym o rozdzielczości 13 MPix oraz z przodu z sensorem 5 MPix. Obecność tego drugiego należy traktować raczej jako rozwiązanie do wideokonferencji, ale może znajdą się chętni do zrobienia sobie selfie tabletem.
Ekran zastosowany w ZenPad-zie Z8s to 7,9-calowa konstrukcja o rozdzielczości 2048 x 1536 pikseli. Jest to panel IPS, więc nie należy obawiać się o jakość kątów widzenia. Bateria tabletu ma pojemność 4680 mAh, zatem czas pracy powinien być zadowalający.
Na tę chwilę wiemy o wprowadzeniu ZenPad-a Z8s na rynek amerykański, dzięki sieci operatora GSM Verizon. Bez abonamentu urządzenie kosztuje dokładnie 249,99 dolarów, czyli około 900 złotych. | CHIP