Same matryce, podobnie jak w przypadku praktycznie wszystkich producentów OLED-ów na świecie, pochodzą od LG, aktualnie jedynego ich masowego wytwórcy. Telewizory Toshiba OLED X9 dostępne są w rozmiarach 55 i 65 cali. Oczywiście rozdzielczość to Ultra HD/4K.
Oprócz imponującej matrycy organicznej telewizory marki Toshiba mają wbudowaną obsługę praktycznie wszystkich aktualnych standardów i technologii poprawiających jakość obrazu. Rozwiązania takie jak Wide Color Gamut (szerszy zakres emitowanych barw dzięki większej rozdzielczości bitowej przetwarzania kolorów podstawowych), MEMC (Motion Estimation / Motion Compensation – jedna z technik przewidywania ruchu, mająca zapewnić większą płynność obrazu), HDR10, a opcjonalnie również Dolby Vision HDR czy HLG.
Czym jest HLG? To skrót od zwrotu Hybrid Log Gamma, co jest techniką, umożliwiającą przesyłanie obrazu HDR przez nadawców telewizyjnych. Standardowy HDR10 oraz Dolby Vision są dostępne w materiałach udostępnianych na nośnikach (np. Blu-ray 4K) lub w formie strumieni (np. via Netflix). Tymczasem HLG daje szerszy zakres tonalny (HDR – High Dynamic Range) również nadawcom telewizyjnym. OLED-y Toshiby, choć nie widać tego na zdjęciach, są również wyposażone w przyzwoite głośniki, w tym również w subwoofer. Dźwięk przetwarzany jest zgodnie ze standardem DTS TruSurround HD.
Spośród telewizorów LCD, topową serią w ofercie marki Toshiba są telewizory U7. Producent przygotował dwa rozmiary: 49″ i 55″. Rozdzielczość: Ultra HD/4K oraz obsługa Wide Color Gamut. Wybrane modele są również wyposażane w HDR10 czy HLG i kompensację ruchu (MEMC). Dźwięk cyfrowy jest przetwarzany w podobny sposób jak w OLED-ach tej marki (DTS TruSurround HD), ale w serii U7 nie ma subwoofera.
Toshiba U6 to seria nieco tańsza od U7, ale za to klienci mają większy wybór dostępnych rozmiarów, bo jest ich sześć: 43, 49, 50, 55 i 65” i imponująca rozmiarami “75”.
Model ten nie ma jeszcze oficjalnej nazwy, a na stoisku Toshiby figuruje po prostu jako Poster TV. Jak widać, jest to prototyp telewizora naściennego. Sygnał płynie cienką taśmą łączącą panel z modułem.
Rozmawiałem z reprezentantami Toshiby, pytając kiedy i czy w ogóle Poster TV pojawi się w ofercie firmy. Okazuje się, że na razie nie ma planów wprowadzenia takiego modelu do sklepów. Niemniej firma Vestel chce pokazać nad czym pracuje. A ewentualne wejście na rynek będzie zależało od potencjalnego zainteresowania. Toshiba nie ukrywa oczywistego faktu, że najwięcej dziś sprzedaje się telewizorów ze średniej półki cenowej. Klasa premium (OLED) czy niecodzienne konstrukcje, jak Poster TV, to głównie “demonstracje mocy” producentów. W tym roku widać, że Vestel/Toshiba chce się dobrze pokazać – w zestawieniu z koreańskimi konkurentami. | CHIP