Dla przypomnienia – Chromebook to sprzęt bez Windowsa, ale z google’owskim Chrome OS-em, bazującym na jądrze Linuxa. Jego cechą charakterystyczną jest to, że główna część UI to nic innego jak przeglądarka internetowa Chrome. Ta, dzięki rozszerzeniom, jest w stanie podołać większości prostych zadań od, co dość oczywiste, przeglądania sieci, oglądania filmów, korzystania z poczty, po edycję dokumentów (Google Docs).
Acer Chromebook 11 C771 nie próbuje być laptopem klasy premium. Producent jasno określa, że to sprzęt skierowany do osób, potrzebujących lekkiego, poręcznego i niedrogiego urządzenia.
Chromebook trafi na rynek z procesorami generacji Skylake: od Celeronów, poprzez Core i3, aż do Core i5. Pierwsza konfiguracja, jaką będzie można kupić, to wersja z Celeronem 3855U – dwurdzeniowym i dwuwątkowym CPU, taktowanym na 1,6 GHz. Dalej: RAM 4 GB, 32 GB pamięci na dane w postaci nośnika eMMC oraz 11,6-calowy ekran. Ten ostatni, w zależności od wersji może być albo panelem dotykowym (model C771T-C1WS), albo pozbawionym funkcji sterowania dotykowego IPSem (C771-C4TM). W obydwu przypadkach ekran będzie dysponował rozdzielczością 1366 x 768.
Nie zabraknie możliwości rozszerzenia dostępnej pamięci za pomocą kart microSD. Karta WiFi zamontowana na Chromebooku 11 C771 obsłuży standard 802.11ac. Mały laptop dostanie dwa porty USB 3.0 oraz jeden USB 3.1 typu C. Acer zapowiada bardzo długi czas pracy urządzenia na baterii: 13 godzin dla zwykłej wersji laptopa oraz 12 godzin w przypadku dotykowej.
Ceny rozpoczną się od 280 dolarów (około 1020 zł) za Chromebooka z Celeronem i zwykłym, niedotykowym ekranem. Wersje z procesorami Core i3 oraz Core i5 pojawią się w połowie września. | CHIP