Google Glass nie przyniosły upragnionej rewolucji z prostego powodu – ich możliwości były bardzo ograniczone, a dziwna konstrukcja nie zachwycała. O wiele lepiej pod kątem technologicznym prezentują się HoloLensy Microsoftu, jednak formą przypominają ciężkie i średnio wygodne gogle VR. Facebook ma o wiele większe ambicje. Chce, by jego okulary AR przypominały te zwykłe, korekcyjne. Mają zatem mieć szerokie pole widzenia oraz delikatne oprawki.
Obraz obrazem, ale co z odtwarzaniem dźwięków? Facebook najwyraźniej nie zamierza iść w ślady Google Glass i zastosowany w nich pomysł przewodnictwa kostnego. Okulary mają łączyć się z zewnętrznymi akcesoriami audio – głośnikami lub słuchawkami.
Mark Zuckerberg podczas ubiegłorocznej konferencji F8 przyznał, że chce wykorzystać możliwości takich gogli do rozszerzenia potencjału Facebooka. Jego zdaniem minie jeszcze trochę czasu, zanim ta technologia przyjmie się powszechnie na rynku, ale niesie ona ze sobą obietnicę głębszych i bardziej osobistych doświadczeń. | CHIP