https://youtu.be/R0GNqlGNZkI
Do obserwacji zostaną użyte leciwe samoloty WB-57F. Modele B-57 były używane w wielu wariantach. Te zbudowane na potrzeby NASA w 1964 roku były wykorzystywane do zwiadu pogodowego w czasach zimnej wojny. Stąd też litera „W” w nazwie modelu. WB-57F miały wykrywać testy broni jądrowej poprzez badanie składu atmosfery w wyższych jej partiach. Obecnie NASA używa trzech maszyn tego typu. Dwa z nich będą wykorzystane 21 sierpnia podczas całkowitego zaćmienia Słońca. Dzięki temu, że maszyny uniosą się na 15 tys. metrów, zdjęcia będą pozbawione wpływu atmosfery.
Obserwacja Merkurego przebiegnie pół godziny przed i pół godziny po całkowitym zaćmieniu. Wykonane w podczerwieni zdjęcia będą pierwszą próbą stworzenia mapy temperatur panujących na najbliższej Słońcu planecie. Naukowcy spodziewają się zarówno bardzo wysokich jak i niskich odczytów. Merkury obraca się zdecydowanie wolniej od Ziemi. Jeden dzień na tej planecie trwa około 59 ziemskich. Z tego powodu strona wystawiona na działanie promieni słonecznych nagrzewa się d 400 stopni Celsjusza. Po drugiej stronie panuje przeraźliwy chłód. Zbadanie szybkości schładzania się powierzchni Merkurego pozwoli naukowcom obliczyć jak gęsta jest powierzchnia tej planety oraz z jakiego materiału jest zbudowana.
Zaćmienie Słońca już nie pierwszy raz umożliwia naukowcom udowadnianie swoich hipotez. Dokładnie 29 maja 1919 roku posłużyło ono udowodnić Ogólnej Teorii Względności Alberta Einsteina. Według teorii noblisty, światło odległych gwiazd przelatując w pobliżu Słońca zmieni kierunek lotu. Tezę można było udowodnić tylko w trakcie zaćmienia, ponieważ tylko wtedy dostrzegalne są gwiazdy znajdujące się w pobliżu tarczy słonecznej. Obserwacje potwierdziły teorię Einsteina, co dało początek rozwojowi współczesnej nauki, z której korzystamy do dziś. | CHIP