Nowatorskie rozwiązanie pozwoli aparaturze pomiarowej unosić się nad powierzchnią bez dostarczania dodatkowej energii. Na Księżycu znajdują się skupiska masy, które mogłyby ściągnąć satelitę, bądź znacząco zmienić tor jego lotu. A CubeSat ze względu na swoje niewielkie rozmiary nie mogą korzystać z silników korygujących pozycję. Dlatego naukowcy liczą, że znajdujący się na orbicie “bliźniak” utrzyma pozycję przyrządów.
Naukowcy z NASA chcą sprawdzić, co wywołuje niezwykłe wiry na Księżycu układające się w jasne i ciemne wzory. Astronomowie dostrzegli je w ponad 100 miejscach na powierzchni naturalnego satelity Ziemi. Uczeni są prawie pewni, że zjawisko ma związek z resztkami pola magnetycznego Księżyca, ponieważ to właśnie tam pojawiają się wiry. Jedna z hipotez zakłada, że zjawisko powstało po dawnym uderzeniu komety. Możliwe również, że pył wzbija się w powietrze w wyniku uderzeń meteroidów niewielkich rozmiarów. Jednym z podejrzanych jest również naładowany elektrycznie wiatr słoneczny, który trafiając na pole magnetyczne wywołuje na powierzchni Księżyca zjawisko podobne do ziemskiej zorzy polarnej.
Podobne miniaturowe satelity krążą wokół Ziemi. Badają one między innymi, ile promieniowania słonecznego zostaje odbite od ziemskiej atmosfery. Jest to szczególnie istotne do sprawdzania hipotez dotyczących globalnego ocieplenia. Niezależnie od tego, co jest przyczyną zjawiska występującego na Księżycu, nowa misja naukowa NASA będzie doskonałą okazja, aby dokładniej zbadać powierzchnię naszego naturalnego satelity, o którym nie wiemy jeszcze wszystkiego. | CHIP