Bitcoin rośnie od początku roku niemal nieprzerwanie w szybkim tempie. Zanotował poważny spadek jedynie w drugiej połowie lipca. Wzrost wartości kryptowaluty to jednak stałe zjawisko. Jeszcze 2 lata temu, w połowie 2015 roku wartość jednego bitcoina wynosiła około 250 dolarów (900 złotych). Dziś kosztuje ponad 3 tysiące dolarów (prawie 11 tysięcy złotych).
Według serwisu Coinmarketcap.com aktualna wartość światowego rynku bitcoina to prawie 52 miliardy dolarów.
Tymczasem kilka dni temu doszło do rozdzielenia dwóch “wersji” bitcoina. Obecnie mamy do czynienia ze “starym” bitcoinem (BTC), oraz nowym, pozwalającym na więcej transakcji w krótszym czasie – bitcoin cash (BCC). Czym różnią się dwie, pokrewne kryptowaluty, piszemy tutaj. Część specjalistów obawiała się, że może dojść do sytuacji w której rozłam na BTC i BCC sprawi, że wartość “tradycyjnego” bitcoina spadnie. Tak się stało, ale tylko na chwilę. Spadła natomiast szybko wartość nowej waluty. BCC, osiągnąwszy najpierw ponad 700-dolarowy kurs, zszedł do 290 dolarów. Natomiast BTC wzrósł, przebijając po raz pierwszy wartość 3 tysięcy USD.
Co to oznacza dla przeciętnego użytkownika? Przede wszystkim problem z kupnem nowej karty graficznej. Te są bardzo przydatne w procesie “kopania” bitcoinów, a wzrost wartości kryptowaluty sprawia, że rośnie też opłacalność inwestowania w coraz silniejsze “koparki” – co z kolei ogranicza dostępność i podnosi ceny kart. | CHIP