Jak to działa?
Aby działał tryb Whisper Mode komputer przenośny musi dysponować układem NVIDIA Geforce GTX 1060 lub wyższym, co znaczy, że użytkownicy GeForców GTX 1050 nowym rozwiązaniem się nie nacieszą. Funkcja Whisper Mode uaktywniana jest z poziomu oprogramowania NVIDIA GeForce Experience. Musi ono być zainstalowane w wersji 3.8 lub nowszej.
Następnie musimy na liście gier znajdującej się we wspomnianej aplikacji GeForce Experience – wybrać interesujący nas tytuł i aktywować przycisk „Optymalizuj”, co spowoduje dostosowanie ustawień gry, tak by karta graficzna generowała zadaną średnią liczbę klatek (np. 30), a jakość obrazu była zadowalająca. Dzięki temu wyraźnie obniży się obciążenie procesora graficznego, co jak dalej pokażemy pozytywnie wpłynie na zużycie energii i nagrzewanie się komputera. Warunkiem koniecznym do działania trybu Whisper Mode jest podłączenie notebooka do sieci elektrycznej.
Prezentację technologii Whisper Mode możemy obejrzeć na oficjalnym kanale NVIDIA GeForce.
Optymalizacja
Oprogramowanie NVIDIA GeForce Experience pozwala na optymalne wykorzystanie układu graficznego, a także pozwala na udostępnianie swoich osiągnięć oraz transmisję samej rozgrywki na żywo w sieci. Nas najbardziej interesuje jednak nowa opcja, którą znajdziemy w zakładce Ustawienia – Gry. Po prawej stronie znajduje się wydzielona sekcja Whisper Mode z przesuwanym „włącznikiem” trybu wyciszającego notebooka. Dodatkowo ustawienia, związane z limitem generowanych klatek w danej grze znajdziemy w ustawieniach samego sterownika (Panel sterowania NVIDIA). W sekcji Zarządzanie ustawieniami 3D możemy dla poszczególnej gry ustawić maksymalną częstotliwość wyświetlania klatek. W naszym przypadku w grze “Wiedźmin 3” ustawiono limit 30 klatek na sekundę, co zapewnia płynność animacji i wyraźnie odciąża GPU. Przy wyłączonym trybie Whisper Mode obraz generowany był z częstotliwością 60 klatek na sekundę. Obecnie dla trybu Whisper Mode zostało zoptymalizowane ponad 400 tytułów gier.
Pomiary – głośność i zużycie energii
Działanie trybu Whisper Mode sprawdziliśmy na notebooku MSI GS63VR 6RF Stealth Pro. Testy wydajności ujawniły, że przy wysokim obciążeniu procesora (Intel Core i7-6700HQ) i układu graficznego (NVIDIA GeForce GTX 1060) chłodzenie komputera składające się z trzech wentylatorów generuje bardzo wysoki poziom hałasu – 50 dB. W czasie testów z pomocą przyszło nam oprogramowanie MSI Dragon Center, a właściwie jego rozszerzenie w postaci aplikacji mobilnej, która pozwala monitorować najważniejsze podzespoły komputera.
Rzut oka na ekran smartfonu i zakładkę Monitor systemu wyjaśnia problem – wentylatory kręcą się jak szalone – ponad 5 000 obrotów na minutę robi swoje, a decybelomierz wskazuje poziom 50 dBA. Oczywiście jest to skrajna sytuacja i przy „typowej” pracy notebook jest bardzo cichy. Do momentu, gdy uruchomimy wymagającą grę 3D…
Aby stwierdzić, jakie są korzyści i różnice w działaniu notebooka z włączonym trybem Whisper Mode i podczas gdy jest on nieaktywny – przeprowadziliśmy pomiary głośności oraz zużycia energii w najbardziej popularnej grze ostatnich czasów – czyli „Wiedźmin 3 Dziki Gon”. Jak się przekonaliśmy różnice są widoczne i słyszalne, o czym poniżej.
Przy domyślnych ustawieniach, bez optymalizacji i trybu Whisper Mode karta graficzna generowała około 60 klatek obrazu na sekundę. Po kilkunastu minutach gry wskazania decybelomierza stabilizują się na poziomie 46 dBA. Średnie zużycie energii wynosi około 142 W.
Po włączeniu trybu Whisper Mode głośność układu chłodzenia wyraźnie zmalała – pomiar wykazał poziom 40 dBA. Jest to zasługa znacznie niższej prędkości obrotowej wentylatorów, która zmniejszyła się do poziomu 3600 obrotów na minutę – dla przypomnienia maksymalna prędkość to ponad 5000 obrotów.
Dało się również zauważyć wyraźnie niższe temperatury rdzeni CPU oraz GPU. Niższe okazało się również zużycie energii – 97 W, co równa się oszczędności na poziomie 30 proc.!
Podsumowanie
„Tryb szeptu” czyli Whisper Mode może się komuś wydać przerostem formy nad treścią i niektórzy gracze uznają go za bezsensowne rozwiązanie, lecz niewątpliwie ma swoje zalety. Naszym zdaniem Whisper Mode docenią jedynie gracze, którzy zmuszeni są zniwelować poziom hałasu, gdy będzie on przeszkadzał osobom postronnym. Gdy jesteśmy sami zawsze możemy założyć słuchawki lub zagłuszyć hałas wentylatorów zwiększając głośność dźwięków i muzyki w samej grze. Przykładem może być sytuacja, gdy mieszkamy we dwoje w jednym pokoju lub kawalerce, jest późna pora i nabierzemy ochotę na dłuższy rajd po np. mapie wiedźmińskiego świata. Wtedy natarczywy szum wentylatorów raczej nie pozwoli na zaśnięcie współlokatorom. Tryb Whisper Mode pozwoli rozwiązać ten problem – umożliwi „granie w grę” oraz sprowadzi hałas wentylatorów do akceptowalnego poziomu. Poza ulgą dla uszu jest jeszcze inna wymierna korzyść – zmniejszona ilość zużytej energii co przełoży się na „troszkę” niższy rachunek za prąd. Podobne rozwiązanie już przed dwoma laty opracowało AMD dla swoich kart z rodziny Radeon. Nosi ono nazwę Frame Rate Target Control. Informacje o tym rozwiązaniu nie rozeszły się szerokim echem i mało kto dziś o nim wie. Czy podobnie będzie z „trybem szeptu” od NVIDII – czas pokaże. Póki co można go traktować jako funkcję, która w specyficznych sytuacjach okaże się użyteczna. Rasowi gracze raczej nie poświęcą płynności grania na rzecz cichszej pracy laptopa. | CHIP