
Google dla przykładu kupiło w ciągu ostatnich 7 lat 24 startupy, z czego 8 zajmowało się rozpoznawaniem obrazu, a 7 rozpoznawaniem mowy. W tym samym czasie Apple zainwestowało w 9 firm zajmujących się między innymi uczeniem maszynowym.

Pomimo dużych kosztów i potrzeby reorganizacji, inwestycje w SI zwracają się bardzo szybko. SI świetnie sprawdza się jako narzędzie do prognozowania zachowania rynku. Dzięki temu można ograniczyć straty wynikające z niedostępności produktu nawet o 65 proc. Efektywniejsze wykorzystanie maszyn sprawia, że mniej się psują, a miejsce w magazynach może być lepiej zorganizowane. Odkąd Amazon używa SI, w jego magazynach mieści się 50 proc. więcej produktów. Roboty wykonują też średnio 4-5 razy szybciej zadania niż ludzie.
Ciekawym przykładem zastosowania SI jest Netflix. Platforma wykorzystuje algorytmy podpowiadania i wyszukiwania treści, które mogłyby zainteresować widza. Szacuje się, że dzięki temu narzędziu Netflix uniknął rezygnacji widzów, których łączna wartość abonamentów wynosiła miliard dolarów. SI sprawdza się też znakomicie w rozwoju medycyny i edukacji. Diagnozowanie chorób jest szybsze, a profilaktyka łatwiejsza, co ogólnie poprawia zdrowie pacjentów. Nie mówiąc już o wykorzystaniu SI w rozwoju nowych terapii i leków. Szacuje się, że dzięki SI ludzkie życie wydłuży się średnio o 1,5 roku.

Jednak rozwój SI to również zagrożenia. Według raportu firmy McKinsey, aż 50 proc. zawodów może ulec automatyzacji. Eksperci podkreślają, że firmy powinny raczej uczyć pracowników współpracować z SI, aby lepiej wykorzystać ich potencjał, niż wprowadzać nierówną walkę na tym polu. Co ciekawe, 82 proc. firm, które zainwestowały w SI nie zamierza redukować zatrudnienia, a 24 proc. zamierza je nawet zwiększyć.
Firmy poszukują obecnie specjalistów zajmujących się uczeniem maszynowym, przetwarzaniem języka i obrazu, a także innymi dziedzinami SI. Eksperci mogą liczyć na pensje sięgające milionów dolarów. Koncerny poszukują obecnie 10 tys. pracowników. Na pensje dla nich chcą przeznaczyć ponad 650 milionów dolarów. | CHIP