Jedynie zespołowi WARR Hyperloop udało się uzyskać maksymalną prędkość na testowej trasie, wewnątrz próżniowej tuby Hyperloop o długości ponad kilometra. Uzyskany wynik: 324 km/h okazał się znacząco lepszy od rezultatów pozostałych grup, którym nie udało się w ogóle osiągnąć na testowanej trasie maksymalnych prędkości przewidzianych przez konstruktorów.
https://www.instagram.com/p/BYU1EttgwJE/
Ciekawostką jest skok rozwojowy, jakiego udało się dokonać monachijskiemu zespołowi. Cała trójka finalistów to zespoły, którym udało się opracować pojazdy, które miały spełniać wyśrubowane kryteria bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że Hyperloop ma być superszybką linią pasażerską – bezpieczeństwo jest zatem priorytetem.
WARR Hyperloop testy bezpieczeństwa przeszedł już w styczniu br., ale uzyskana wówczas prędkość wyniosła zaledwie 93 km/h. Wczorajszy rezultat pokazuje, jak bardzo udało się zwiększyć prędkość, zachowując przy tym bezpieczeństwo.
Zwycięski zespół WARR Hyperloop z symbolicznym trofeum (fot. TechCrunch). Zwycięski pojazd zbudowany jest w całości z włókien węglowych, co pozwoliło zminimalizować masę do zaledwie 80 kg. Elon Musk z jednej strony wyraził podziw dla osiągnięcia niemieckich studentów uznając ich rezultat za niezwykle imponujący, ale z drugiej strony powiedział, że wierzy w uzyskanie na trasie o podobnej długości prędkości nawet sięgających 500 km/h. Elon Musk potwierdził też, że podobny, trzeci już z kolei konkurs zostanie zorganizowany w przyszłym roku. Pamiętajmy, że w założeniach Hyperloop ma osiągać prędkości ponaddźwiękowe. Zatem chętnych do wzięcia udziału w konkursie czeka wciąż sporo wyzwań. | CHIP