Sieć neuronowa nauczyła się wiązać ze sobą konkretne zwroty z obrazkami. Aby jednak do tego doszło, naukowcy z MIT zebrali 55 miliardów wiadomości, z których wyselekcjonowali 1,2 miliarda tekstów zawierających 64 popularne emoji. Dzięki nim sztuczna inteligencja nauczyła się rozpoznawać nastrój autora wiadomości. Jak się okazało, wytrenowana SI łatwiej rozpoznawała sarkazm od tej, która takiego treningu nie przeszła.
Naukowcy udostępnili efekty swojej pracy. Na stronie deepmoji.mit.edu SI podpowie nam jaki obrazek powinniśmy dokleić do naszej wiadomości, by nasze emocje były dla odbiorcy bardziej czytelne. I trzeba przyznać, że całkiem dobrze sobie z tym radzi.
Co ciekawe, SI lepiej rozumie sarkazm niż większość ludzi, którzy byli poddani podobnemu badaniu. Tylko 76 proc. wolontariuszy celnie wychwyciło intencje ironicznych komentarzy. Dla porównania, sztuczna inteligencja wskazała poprawnie 82 proc. przypadków. To trochę smutny znak czasów, że maszyna rozumie nas lepiej niż my sami. | CHIP