Głównym wyzwaniem było stworzenie oprogramowania, które pozwoliłoby poprawiać obrazy „w locie”, a jednocześnie nie obciążałoby za mocno procesora. Rozwiązanie zaproponowane przez naukowców z MIT jest małe i lekkie. Sam program zajmuje tyle co jedno zdjęcie.
Możliwe, że zobaczymy tę funkcję w jednym z kolejnych telefonów marki Pixel. Google już wcześniej współpracowało z MIT przy okazji wprowadzania algorytmów poprawiania jasności i cieni w HDR+.
Już niedługo nasz telefon sprawi, że na zdjęciach będziemy jeszcze młodsi i jeszcze piękniejsi. | CHIP