CIA wykorzystywało oprogramowanie o nazwie ExpressLane, by mieć dostęp do wszystkich danych biometrycznych posiadanych i rejestrowanych przez partnerów Agencji. Sam program był instalowany wszędzie tam, gdzie partner CIA miał możliwość zbierania danych biometrycznych. Pretekstem do instalacji miał być update istniejących rozwiązań związanych z biometrią zapewnianych przez CIA. “Aktualizacja” była wykonywana na miejscu przez agenta, ups…, serwisanta.
ExpressLane dawało CIA kilka możliwości, z których partnerzy Agencji raczej nie zdawali sobie sprawy. W ramach ich porozumień z CIA mieli przekazywać Agencji tylko wybrane dane. ExpressLane wyprowadzało jednak poza system partnera wszystkie dane. Jeśli zaś instytucja nie godziła się na “update”, oprogramowanie uruchamiało wbudowany kill switch i wówczas wezwanie “pomocy serwisowej” CIA stawało się konieczne.
Nie ma natomiast pewności do jakich instytucji odnosi się termin “partners” z dokumentu ujawnionego przez WikiLeaks. Najbardziej prawdopodobne są inne amerykańskie agencje rządowe, takie jak FBI czy Homeland Security. | CHIP