
Co w środku? Dane są jeszcze nieoficjalne, ale sercem obliczeniowym tego modelu ma być układ Qualcomm Snapdragon 820, wspierany przez 4 GB pamięci RAM. Na dane systemowe, aplikacje i pliki użytkownika przeznaczona będzie wewnętrzna pamięć o pojemności 32 GB (nic nie wiadomo na temat ewentualnych możliwości jej rozszerzenia).
Sekcja zasilania to przede wszystkim akumulator o pojemności 3120 mAh. I właśnie bateria budzi największe wątpliwości. Tak się składa, że to właśnie ekran jest urządzeniem zużywającym mnóstwo energii w smartfonie. Akumulator nowego ZTE, o ile faktycznie będzie miał taką pojemność, wydaje się nieco zbyt mały, jak na obsługę dwóch ekranów. Podobny problem miał inny projekt tego typu: Kyocera Echo, czyli mało u nas znany, składany smartfon z 2011 roku.

Zresztą wiemy również o podobnym koncepcie Microsoftu, który opatentował tablet, składany do formy smartfonu, o czym też pisaliśmy w CHIP-ie.
Nietypowa konstrukcja ZTE Axon M powoduje, że umieszczanie przedniej i tylnej kamery traci sens. Dlatego chiński producent zaplanował wbudowanie jednego urządzenia rejestrującego obraz o rozdzielczości do 20 megapikseli. Nic nie wiadomo na temat wersji Androida, ale, biorąc pod uwagę, że dwa ekrany aż proszą się o wielozadaniowość, można założyć, że będzie to co najmniej Android 7.1 Nougat. | CHIP