Z internetu korzysta coraz więcej osób. Najszybciej oczywiście w wirtualnym świecie odnajdują się młodsi internauci. To głównie dla nich został stworzony serwis Snapchat. Umożliwia on za pomocą aplikacji mobilnej wysyłanie zdjęć i filmów, które znikają po 10 sekundach od opublikowania. Wiele osób powiedziałoby, że nie ma to najmniejszego sensu. Jak się jednak okazuje, użytkownicy na całym świecie w każdej minucie wysyłają 1,8 miliona zdjęć i filmów na serwery Snapchata. Dla porównania, w 2016 roku w serwisie udostępniono trochę ponad pół miliona podobnych treści.
Chętnie korzystamy też z najpopularniejszych serwisów społecznościowych. W każdej minucie na Facebooku zalogowanych jest 700 tys. osób. To o 200 tys. więcej niż rok wcześniej. O 100 tys. w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosła liczba “ćwierknięć” na Twitterze. Co 60 sekund pojawia się na nim 450 tys. krótkich, 180- znakowych informacji. Spadła natomiast popularność serwisu WhatsApp. Wysyłamy o 4 miliony mniej wiadomości niż rok temu. Choć 16 milionów wiadomości na minutę to i tak imponujący wynik.
To jednak nic w porównaniu z najstarszym sposobem komunikacji internetowej, czyli pocztą elektroniczną. Co 60 sekund do skrzynek pocztowych na całym świecie trafia 157 milionów e-maili. Oczywiście znacząca większość z nich, bo aż 85 proc. to zwykły spam. A Ty, drogi czytelniku, już sprawdziłeś swoją skrzynkę pocztową, konto na Twitterze i ścianę na Facebooku? Ile wiadomości pojawiło się tam, gdy czytałeś ten tekst? | CHIP