Chociaż specyfikacja jeszcze nie została oficjalnie ujawniona z przecieków wynika, że nowy G10 będzie smartfonem dość dużym i całkiem wydajnym. Rozmiar ekranu to 5,9″, a biorąc pod uwagę, że nowy Huawei posiada ramki (wprawdzie niewielkie) będzie urządzeniem większym niż większość modeli ze średniej półki.
Sercem Huawei G10 ma być procesor HiSilicon Kirin 659, a więc ośmiordzeniową jednostkę wyposażoną w układ graficzny Mali T830. Do tego wewnątrz znajdzie się 4 GB pamięci RAM oraz 64 GB pamięci wewnętrznej. Nie ma natomiast pewności co do baterii. Część źródeł podaje pojemność 3240 mAh, część 3340 mAh. Jednak przy tak znikomej różnicy można uznać, że nowy Huawei G10 będzie zasilany baterią o pojemności około 3300 mAh. Nie będzie więc wyróżniał się pod tym względem wśród konkurencyjnych rozwiązań.
Widać wyraźnie, że trend tworzenia smarfonów wyposażonych w ekrany o proporcjach 18:9 nabiera tempa. Po LG G6 i skierowanym do szerszego grona odbiorców Q6, Huawei G10 ma szansę skorzystać na tej tendencji. To, co może przemawiać na rzecz nowego Huawei to dwa podwójne aparaty fotograficzne. Zarówno z przodu, jak i z tyłu urządzenia znajdziemy dwa obiektywy. Łącznie Huawei G10 będzie patrzył na świat za pomocą czterech “oczu” co powinno pomóc w wykonywaniu zarówno dobrych zdjęć głównych, jak i selfie. Co nie zdarza się często mamy tu także diodę doświetlającą z każdej ze stron telefonu.
Cena? Na tę chwilę jeszcze nieznana. Biorąc pod uwagę popularność Huawei w ofertach polskich operatorów możemy być chyba spokojni o to, że nowy G10 do naszego kraju prędzej czy później trafi. | CHIP