Przejęcie mało znanej, ale bardzo zaawansowanej technologicznie spółki specjalizującej się w opracowywaniu dronów i innych autonomicznych rozwiązań w lotnictwie jest wyraźnym sygnałem, że Boeing bardzo poważnie zwiększa swoje inwestycje w technologie autonomiczne, uznając, że w pełni zautomatyzowany transport lotniczy stanie się w przyszłości standardem. Niektórzy eksperci oraz obserwatorzy rynku sugerują, że Boeing planuje wdrożyć w statkach powietrznych sztuczną inteligencję, w taki sposób by funkcjonowała ona podobnie jak piloci-ludzie dziś obsługujący samoloty. Niemniej Hyslop, ani żaden inny przedstawiciel Boeinga nie zdradził planów w jaki sposób miałaby być realizowana integracja rozwiązań Boeinga i Aurora Flight Sciences.
Powyższy film przedstawia robota zbudowanego właśnie przez Aurora Flight Sciences, pilotującego symulator samolotu pasażerskiego Boeing 737-800NG. Robot jest tutaj “zatrudniony” jako drugi pilot i jak wykazała symulacja, jest w stanie przejąć obowiązki pilota w razie jego niedyspozycji.
Znamienne, że informacje o przejęciu firmy specjalizującej się w autonomii lotniczej pojawiły się zaledwie tydzień po tym, jak Boeing utworzył oficjalne biuro dla swojego liniowca pasażerskiego nowej generacji, określanego mianem 797. Czy zatem ów Boeing 797 będzie w pełni autonomicznym samolotem? Na razie za wcześnie by budować takie wnioski. Pewne jest jednak, że Boeing uznaje autonomiczne systemy w lotnictwie za przyszłość branży lotniczej. | CHIP