Nie jest to pierwszy komputer tego typu. Podobną konstrukcję widzieliśmy jakiś czas temu w wykonaniu MSI oraz Zotac. Nawet HP podejmowało podobne próby. Tym razem jednak mamy do czynienia z produktem, który jest nie tylko pokazem możliwości, a właśnie wchodzi do sprzedaży.
HP Omen X Compact Desktop ma niecodzienną formę. Niewielki, dość płaski komputer mocowany jest w stacji dokującej, która jest jednocześnie jego ładowarką. Tak, ten mały, gamingowy pecet posiada własną baterię. Można więc włożyć go do plecaka (HP nawet oferuje dopasowany do komputera model), podłączyć zestaw VR i być niezależnym od kabli.
Wewnątrz znajdziemy podzespoły rodem z wydajnego, gamingowego laptopa. Procesor to bowiem Core i7-7820HK, a więc wydajna, czterordzeniowa jednostka o odblokowanym mnożniku. Karta graficzna zamontowana w HP Omen X Compact Desktop to GeForce GTX 1080. Do tego, w zależności od wybranej konfiguracji, w środku może zostać zamontowane 32 GB pamięci RAM oraz nośnik danych do 1 TB SSD M.2. Komputer nie ma miejsca na tradycyjne dyski talerzowe.
Miałem okazję przyjrzeć się tej nietypowej konstrukcji nieco lepiej podczas PGA 2017. Muszę przyznać, że jakość zastosowanych materiałów oraz wzornictwo nowego Omena przypadły mi do gustu. To, co może być wadą nowej konstrukcji HP, to, zaraz obok wynoszącej 2499 dolarów (czyli ponad 9000 złotych) ceny, czas pracy na baterii. Tak mocne podzespoły wymagają wiele, a urządzenie jest zbyt lekkie, by w środku mogła się znajdować naprawdę wydajna bateria.
Warto wspomnieć, że HP Omen to cała seria sprzętów przeznaczonych dla graczy. Począwszy od laptopów, przez myszki i klawiatury, a kończąc na słuchawkach. Wszystkie łączy wspólna stylistyka (kolory oczywiste, czarny i dużo czerwonego) oraz bardzo przyzwoita cena. | CHIP