Nowa odsłona Razer Blade Stealth wyposażona została w procesor Intel Core i7-8550U, a więc jednostkę czterordzeniową i ośmiowątkową. Podobnie jak w przypadku poprzedniego wcielenia tego ultrabooka, tak i tu mamy do czynienia z aktywnym portem Thunderbolt 3, co umożliwia podłączenie eGPU (zewnętrznej karty graficznej).
Reszta, a więc 13,3-calowy ekran IGZO, pamięć RAM do 16 GB typu LPDDR3 oraz nośnik SSD na M.2 pozostają bez zmian, podobnie jak obudowa i klawiatura komputera. Główna różnica w stosunku do poprzednika to właśnie nowy CPU. Ale to różnica większa, niż może się wydawać.
Ultrabooki zwykle nadają się do grania niczym trampki na bankiet, ale w tym przypadku ma być inaczej. Dotychczasowe Razer Blade Stealth borykały się z problemem niskiej wydajności CPU względem możliwości spoczywającej w dołączanej stacji eGPU Core karty graficznej. Wraz z wprowadzeniem procesorów generacji 8, oferującej w przypadku niskonapięciowych jednostek aż o dwa rdzenie więcej niż poprzednicy, ten problem powinien zniknąć.
Premiera nowych laptopów Razera to dobra wiadomość dla osób, które chcą lekkiego laptopa do codziennej pracy i wydajnej stacji do grania. Zamiast dużego i ciężkiego laptopa gamingowego Razer proponuje rozwiązanie lekki laptop + stacja z eGPU.
Odświeżono też samą stację Razer eGPU Core V2. Jest odrobinę większa od poprzedniego modelu co powinno zapewnić lepsze chłodzenie, jednocześnie dając możliwość montowania większych kart. Zasilacz stacji dysponuje mocą 500W, a ograniczenie TDP montowanej w środku karty to 375W. To wystarczy, by zamontować wewnątrz takie GPU jak GeForce GTX 1080 Ti czy Radeon RX 580. Brak natomiast kompatybilności z kartami AMD RX Radeon Vega.
Cena takiego zestawu jest jednak, mówiąc delikatnie, dość wysoka. Sam laptop to wydatek około 7200 zł. Kolejne 2200 zł trzeba wyłożyć na stację eGPU Core V2. Potem wystarczy uzupełnić ten komplet odpowiednią kartą graficzną (np. nowym GTX 1070 Ti za około 2000 zł) i gotowe. Jeśli nie jesteśmy szczególnymi fanami marki chyba taniej i wydajniej będzie kupić osobno dobrego ultrabooka i przyzwoity, gamingowy PC. |CHIP