
Aby się ustrzec przed zagrożeniem, radzimy wyłączyć w telefonie opcję, umożliwiającą instalowanie aplikacji z nieznanych źródeł. Żeby to zrobić w Androidzie wchodzimy w “Ustawienia” -> “Ustawienia zaawansowane” -> “Zabezpieczenia” i odznaczamy w karcie “Administracja urządzeniem” opcję „Nieznane źródła”. Choć, jak piszemy wyżej, malware można też ściągnąć ze sklepu Google Play, więc i w przypadku zaufanych źródeł trzeba być ostrożnym. Warto co pewien czas przeglądać uprawnienia aplikacji, je również sprawdzimy w ustawieniach Androida.

Tutaj znajdziecie dodatkowe, szczegółowe informacje na temat opisywanego wirusa. O groźnym koniu trojańskim, który pojawił się w Rosji, pisaliśmy w CHIP-ie w sierpniu. Ostrzegaliśmy, że przestępcy mogą zacząć atakować kolejne kraje. Niedługo później dowiedzieliśmy się o innym programie, który podszywał się pod aplikację mBanku. Najnowsza infekcja wygląda bardzo podobnie. | CHIP