– Wczesne wersje zegarka Apple Watch nie radziły sobie z wystarczająco dokładnym renderowaniem map w Uberze. Kolejne aktualizacje Apple Watch i aplikacji pozwoliły zrezygnować z tej zależności, a dziś Uber pracuje z Apple nad całkowitym usunięciem tego API – poinformowała Melanie Ensign z działu bezpieczeństwa i prywatności Ubera.
Problem w tym, że Uber nie informował użytkowników, choć o wszystkim wiedziała firma Apple. Aby poprawić funkcjonalność aplikacji Ubera i Apple Watch, Apple pozwoliło Uberowi na użycie narzędzia, które mogło zapisywać ekran użytkownika iPhone’ a, nawet jeśli aplikacja Uber była uruchomiona tylko w tle. O działaniu tego narzędzia poinformował Will Strafach, ekspert ds. bezpieczeństwa i dyrektor generalny Sudo Security Group. Jednocześnie przyznał on, że żadna inna aplikacja, z tych znajdujących się w App Store nie ma takich uprawnień.
Biorąc pod uwagę problemy Ubera z prywatnością, to intrygujące, w jaki sposób Uber skłonił Apple do uruchomienia swojego narzędzia.