Inwestycja jest kluczowa dla całego sektora gospodarczego Południowej Australii. Od połowy 2016 roku ta część kraju boryka się z ciągłymi przerwami w dostawie prądu, które wynikają z zamknięcia elektrowni węglowych i przestawieniu się całkowicie na odnawialne źródła energii. Choć cel był szczytny, to tym razem okazuje się, że ekologiczny projekt nie był do końca przemyślany – w regionie tym jak na złość brakuje często wiatru i słońca, więc elektrownie wiatrowe i farmy słoneczne nie radzą sobie z produkcją odpowiedniego zapotrzebowania na energię. Power Packi Tesli pomogą zmagazynować naddatek energetyczny na “czarną godzinę”.
– Największy na świecie akumulator litowo-jonowy jest istotną częścią naszego planu energetycznego i zarazem wyraźnym przesłaniem, że Australia Południowa będzie liderem energii odnawialnej. Ogromna ilość pracy została wykonana w bardzo krótkim czasie – skomentował Jay Weatherill, premier Australii Południowej.
W Polsce na szczęście nie musimy się borykać z podobnymi problemami, ale zapotrzebowanie na energię stale rośnie. Otaczamy się coraz większą liczbą mobilnych urządzeń, które lubią się rozładowywać w najmniej nieoczekiwanym momencie. Dlatego na wszelki wypadek zawsze warto nosić przy sobie powerbank np. ADATA P2000D, który dzięki pojemności 20000 mAh “nakarmi” jednorazowo kilka smartfonów. | CHIP