To, co ma być mocną stroną tytułu Hyperbook Studio to przede wszystkim fizyka obiektów w grze. W grze dostępne są dwa tryby rozgrywki: Action Arcade oraz Story. Pierwszy z nich to strzelanina dająca punkty, w której jedynym zadaniem jest pozbycie się przeciwników. W trybie drugim, fabularnym, poznajemy historię głównego bohatera, którego spotkał dość wątpliwy zaszczyt bycia ostatnim człowiekiem na Ziemi. Jak piszą twórcy gry: Po wielu latach hibernacji, gracz budzi się snu, świat który zapamiętał wygląda już zupełnie inaczej. Planeta Ziemia przez lata nieobecności człowieka została opanowana przez różne frakcje robotów, cześć z nich jest dalej po twojej stronie, a inne obrały za cel wyeliminowanie gracza za wszelką cenę.
W grze mamy do dyspozycji 5 różnych rodzajów broni, w tym znaną z “Half-Life 2” Gravity Gun. Na razie na platformie Steam została udostępniona uboższa, darmowa wersja gry oznaczona jako “Lite”. W grudniu ukaże się także wersja Deluxe, wzbogacona m.in. o tryb kooperacji oraz 26 ulepszeń broni.
Czy gra odniesie sukces? Trudno orzec. Popularność VR, mimo intensywnej promocji tego typu rozrywki, jest wciąż mocno ograniczona. Jakość większości tytułów przeznaczonych (a nie tylko dostosowywanych) dla wirtualnej rzeczywistości też często bywa dyskusyjna. Mamy jednak nadzieję, że studio odniesie sukces i jak za każdą grę stworzoną między Bugiem a Odrą – trzymamy kciuki. | CHIP