- kolor pomarańczowy – restauracje, bary, kawiarnie i puby
- kolor granatowy – sklepy i centra handlowe
- kolor czerwony – apteki i szpitale
- kolor turkusowy – muzea, kina, pomniki i atrakcje turystyczne
- kolor fioletowy – stacje paliw, parkingi, bankomaty, hotele, wypożyczalnie aut
- kolor szary – urzędy miasta, urzędy pocztowe, biblioteki, szkoły, toalety, posterunki policji, kościoły i inne budynki użyteczności publicznej
- kolor zielony – parki, zoo, pola golfowe, cmentarze, kempingi, ogrody
- kolor niebieski – lotniska, stacje kolejowe, przystanki autobusowe, metro i promy
- kolor ciemnofioletowy – ulubione punkty użytkownika
Oprócz oznaczenia kolorystycznego, każdy z budynków otrzyma własną ikonę, więc nikt nie powinien mieć problemu z rozróżnieniem poszczególnych symboli i kryjących się za nimi funkcji konkretnych obiektów.
Zmiany wizualne obejmują także sposób prezentacji danych. Po aktualizacji system będzie zwracał uwagę na to jakim środkiem transportu porusza się użytkownik i w zależności od tego wyeliminuje niepotrzebne punkty na mapie, podkreślając równocześnie te, które mogą okazać się najbardziej pomocne. Przykładowo podczas wyliczania trasy samochodowej w aplikacji Mapy Google zobaczymy hotele, stacje benzynowe i parkingi.
Niedługo wdrożona zostanie także funkcja, która ułatwi nam wybór restauracji. Po kliknięciu na jej ikonkę na mapie pojawi się adnotacja nie tylko o średnim natężeniu ruchu w danym lokalu tak jak ma to miejsce obecnie, ale także o średnim czasie oczekiwania na stolik. Dzięki temu będziemy wiedzieć, czy warto wybrać się w dane miejsce, gdy będzie nas ograniczał czas.
Powyższe nowości zadebiutują także we wszystkich powiązanych aplikacjach tzn. Google Search, Google Earth czy Android Auto. Twórcy nie podali kiedy powinniśmy dokładnie spodziewać się aktualizacji, ale ma ona pojawić się w “najbliższych tygodniach”. | CHIP