Śląskim układem klawiatury posługuje się między innymi Szczepan Twardoch. Na swoim profilu na Facebooku pisarz zachęca Ślązaków do korzystania z regionalnej czcionki:
https://www.facebook.com/szczepan.twardoch/posts/10211800619632587
Nie ma oficjalnej wykładni jak należy pisać i mówić po śląsku, głównie ze względu na to, że nie istnieje śląski odpowiednik Rady Języka Polskiego, która kodyfikuje pisownię oraz gramatykę. Jednak społecznicy tacy jak Grzegorz Kulik publikują w internecie pogadanki oraz porady dotyczące tego jak poprawnie zapisywać słowa, którymi ślązacy posługują się głównie w rozmowach. Chcą w ten sposób sprawić, że używanie języka śląskiego nie będzie tylko przejściową modą, ale pozwoli zachować tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie.
O tym, że język śląski jest żywy świadczą pojawiające się słowa związane z nowymi technologiami. Poniżej możecie zapoznać się z niektórymi zwrotami, które mogą przydać się w rozmowie ze Ślązakami w internecie:
użytkownicy Linuxa – linuksiorze
telefon komórkowy – mobilniok
urządzenie przenośne – maszina mobilno
drukuj – druknij
szukaj – sznupej za
wyszukiwarka – sznupocz
ustawienia – sztalowanie/nasztalowania
sieć komórkowa – nec mobilny
internet – internec
W świecie technologii na szczęście coraz częściej można znaleźć przykłady tłumaczenia na język śląski menu oraz komend. Na prośby użytkowników zareagował między innymi Samsung, który w swoich modelach umieścił możliwość wyświetlania menu oraz korzystania z układu klawiatury w języku śląskim. Przy tłumaczeniu brali udział eksperci z Pro Loquela Silesiana Towarzystwa Kultywowania i Promowania Śląskiej Mowy. Organizacji zajmująca się popularyzacją śląskiej mowy opracowuje też wspomniane ślabikorze dla szkół. Również serwis społecznościowy Facebook umożliwił jakiś czas temu ustawienie śląskiego jako domyślnego języka. A Ty jużeś nasztalował slonsko godko na swoim mobiloku? | CHIP