Nazwa, jaką nadano planetoidzie, znaczy w tłumaczeniu: “posłaniec”. 400-metrowy obiekt jest podłużny i porusza się z prędkością dochodzącą do 95 tysięcy kilometrów na godzinę. Pomimo tego, że nie jest duży, stanowił zagrożenie dla Ziemi. Astronomowie zwracają uwagę, że skały pędzące z taką prędkością mogą wyrządzić zdecydowanie większe szkody niż ciała tej samej wielkości, które poruszają się po orbitach.
Astronomowie określili też kolor Oumuamua. To ciemnoczerwona skała, zbudowana prawdopodobnie z dużej ilości metali. Na jej kolor miało wpływ promieniowanie kosmiczne.
Po tym jak plenetoida z impetem wdarła się do Układu Słonecznego, tor jej lotu został zakrzywiony przez masę Słońca. Prawdopodobnie Oumuamua już nigdy nie odwiedzi naszej części kosmosu. Odkryta planetoida, a także kolejne, które będą po niej badane, pomogą zweryfikować teorie, dotyczące formowania się planet.
Jeśli interesują was szczegóły obserwacji astronomów, wyniki ich badań, związanych z planetoidą z okolic Wegi, znajdziecie tutaj. | CHIP