Musk wprawdzie nie chwali się szkołą, ale o kilku szczegółach opowiedział w wywiadzie dla chińskiej telewizji. – Nie ma tam żadnych ocen – powiedział twórca Tesli. Bardziej sensowne jest zapewnić edukację dostosowaną do zdolności i umiejętności dzieci.
Jedną z niewielu osób, które odwiedziły szkołę Elona Muska jest Peter Diamandis, przewodniczący X PRIZE Fundation, z którą związany jest również Elon Musk. Wrażenia po wizycie Diamandis umieścił na swoim blogu. Pisze m.in.: “Ostatnio zwiedziłem szkołę stworzoną przez Elona Muska dla jego pięciu chłopców (od 8 do 13 lat). Jednym ze stałych elementów w tej małej szkole, liczącej 31 dzieci, jest dyskusja o etyce i moralności, rozmowa o sytuacjach, które mogą kiedyś spotkać nasze dzieci”.
Elon Musk najwyraźniej ma świadomość, że jeśli kiedyś dotrzemy na Marsa, to warto, by trafili tam ludzie nie tylko wyedukowani, ale także zastanawiający się nad konsekwencjami swoich działań.