Spot jest jednak dość delikatny. Gdyby Motorola chciała zagrać ostrzej, wspomniałaby o zapalających się Samsungach Galaxy Note 7 albo o braku wodoszczelności w Galaxy S6. No i reklama marki należącej do Lenovo, trzeba przyznać, nie ma takiego rozmachu i narracyjności jak wcześniejsza produkcja koncernu z Korei.
Klip “Growing up” opowiadał o mężczyźnie, który od 2007 roku był wierny urządzeniom Apple. Nawet gdy jego dziewczyna, właścicielka smartfonu Samsunga, zachwalała funkcje: wodoodporność, obsługę rysikiem i bezprzewodowe ładowanie – miłośnik iPhone’a był nieugięty. Wszystko zmieniło się za sprawą Note’a 8. Ostatecznie iPhone wylądował w szufladzie, a kolejka czekających na jego nowy model nie zrobiła już na postaci ze spotu wrażenia.
Producenci smartfonów rytualnie drwią z produktów konkurencji. Samsung niemal co roku publikuje reklamy, wymierzone w największego rywala. W 2011 też wyśmiewał się z miłośników iPhone’ów, stojących w kolejce, w 2014 roku sparodiował natomiast klip, promujący iPada Air. | CHIP