Uber – zmiany niektórych zasad

Zmiany wprowadzone przez Ubera mają ułatwić pracę kierowcom. To, co dobre dla kierowców, niekoniecznie musi spodobać się pasażerom. Na przykład to, że już od dziś, 2 minuty od przyjazdu kierowcy na umówioną godzinę, aplikacja nalicza dodatkową opłatę (rodzaj “postojowego”) i skończy robić to dopiero w chwili rozpoczęcia kursu.

Pasażer musi wykazać się również refleksem anulując kurs. Z przejazdu można zrezygnować w ciągu 2 pierwszych minut od zgłoszenia (uprzednio 5 min.). Utrudnieniem może być też powiadamianie o długości kursu. Do tej pory aplikacja informowała kierowcę o celu dopiero, gdy zaakceptował zlecenie. Teraz, jeżeli szacowany czas jazdy będzie przekraczać 45 min. kierowca zostanie o tym uprzedzony przed przyjęciem zlecenia. To znaczy, że część kierowców może nie przyjąć tak długiego kursu. Ważną zmianą jest natomiast możliwość włączania i wyłączania informowania wybranych przez kierowcę osób o trasie pojazdu. To rozwiązanie zapewni im po prostu większe bezpieczeństwo.

Sprawniej będzie też funkcjonować system ocen kierowców. Problemy z aplikacją albo czynnikami, na które kierowca nie miał wpływu nie będą uwzględniane w ogólnej ocenie. Kierowcy powinni być więc zadowoleni, a pasażerowie zamawiać z rozmysłem.

Więcej:bezcatnews