Fundusz wspiera między innymi budowę domów, edukację i poprawę opieki zdrowotnej w krajach trzeciego świata. Finansowanie oferuje także naukowym organizacjom non-profit, które zajmują się między innymi badaniami nad chorobami wieku starczego, czy leczniczymi właściwościami substancji psychoaktywnych występujących w marihuanie.
Filantrop nie zapomina też o takich wartościach jak wolność słowa. Równowartość miliona dolarów wspomoże działalność Electronic Frontier Foundation, a także internetowej, cyfrowej biblioteki Internet Archive, na której serwerach znajduje się ponad 30 petabajtów danych. W tym 279 miliardów stron internetowych, 11 milionów książek i opracowań naukowych, a także 5 miliony nagrań audio i wideo.
Twórca Pineapple Fund chciałby, aby także inni poszli w jego ślady. Świadczy o tym fakt, że pół miliona dolarów otrzymała fundacja BitGive, zajmująca się promocją wykorzystywania nowych technologii w zbiórkach charytatywnych. Jak się okazuje, kryptowaluty nie muszą służyć tylko do prania brudnych pieniędzy. Pozostaje pytanie, dlaczego ktoś to robi? Odpowiedź można znaleźć na stronie fundacji: “Wzrost kursu bitcoina doprowadził do tego, że mam znacznie więcej pieniędzy, niż mogę wydać”. Niesamowite, większość osób, nawet bardzo zamożnych, uważa że jeszcze im trochę do szczęścia brakuje. | CHIP