Ekonomista uważa, że popularność bitcoina wynika z tego, że służy spekulantom, i choć sama idea kryptowalut nie jest zła, to powinny być one tworzone i kontrolowane przez rządy.
https://www.youtube.com/watch?v=fy16eIEux7U
Stiglitz nie jedynym ekonomistą, który ma wątpliwości, co do bitcoina. Jamie Dimon, CEO banku JPMorgan we wrześniu tego roku powiedział podczas konferencji zorganizowanej przez bank Barclays, że “bitcoin jest gorszy niż kwiaty tulipanów“, przypominając XVII-wieczną tulipanową gorączkę. Obiekcje mają także Kenneth Rogoff, były główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Vitor Constancio, wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego. Większość ekonomistów podkreśla fakt, że za popularnością bitcoina stoi jego anonimowość i możliwość prania brudnych pieniędzy.
Wartość jednego bitcoina to obecnie ponad 11 tys. dolarów.