- widoczność tylko dla twórcy posta i komentujących,
- widoczność tylko dla znajomych,
- widoczność tylko dla znajomych i twórcy postu,
- widoczność dla każdego
Ponieważ rozwiązanie jest dopiero w fazie testowej nie wiadomo czy ostatecznie Facebook nie usunie, którejś z powyższych opcji lub nie doda innych. Nie wiadomo również kiedy funkcja zostanie udostępniona globalnie.
Z całą pewnością jednak jest ona potrzebna (w przeciwieństwie do testowanej funkcji kolorowych komentarzy). Nie tylko z uwagi na falę agresji słownej, która często wylewa się w sieci na osoby posiadające odmienne zdanie. To także sprytny pomysł na to, by podtrzymać konwersację jedynie z twórcą postu, unikając nieinteresujących nas opinii innych użytkowników. Zauważcie też, że jedna z opcji pozwala ukryć nasz komentarz przed znajomymi, co z kolei może przydać się w sytuacji, w której chcielibyśmy wypowiedzieć się na przykry dla naszych bliskich temat.
Złośliwi mogą też powiedzieć, że to dość zabawne, by sieć społecznościowa zachęcała do ,jakby nie patrzeć, mało społecznościowych zachowań. Ostatnimi czasy Facebook zaczął dostrzegać, że dla wielu osób temat ochrony prywatności jest kluczowy – niedawno wprowadzono możliwość ukrycia znajomych, których nie chcielibyśmy oglądać na tablicy, a wcześniej odkryto także pliki w nowej wersji aplikacji sugerujące, że portal może planować dodanie drugiego, prywatnego profilu. | CHIP