– Staramy się dostarczać przydatnych informacje naszym użytkownikom tak, aby mogli oni wyciągnąć wnioski potrzebne do dalszej kontroli choroby. Staramy się dawać im takie porady na podstawie naszych analiz, aby mogli uniknąć następnego ataku astmy, aby ułatwić im życie i żeby nie musieli się wycofywać z aktywności – mówi w wywiadzie dla agencji Newseria Jacek Mikosz, współzałożyciel startupu FindAir.
Urządzenie ma zostać wprowadzone na rynek wiosną 2018 roku w cenie około 200 zł. Wszyscy zainteresowani mogą jednak już teraz pobrać bezpłatną aplikację z Google Play i na razie samodzielnie wprowadzać dane dotyczące stosowanych leków i ich dawek. W Polsce na astmę oskrzelową choruje ponad cztery miliony osób.
Szybkie tempo rozwoju telefonów komórkowych sprawiło, że ich moc obliczeniową i funkcje użytkowe takie jak połączenie z Internetem, aparaty czy moduły GPS da się wykorzystać w podobnych projektach co FindAir. Wcześniej pisaliśmy chociażby o przystawce, która sprawdza męską płodność i gadżecie “przekazującym” pocałunki na odległość. | CHIP