Usterka najwyraźniej nie jest masowym problemem – z opinii poszkodowanych użytkowników wynika, że występuje ona jedynie w egzemplarzach kupionych u kilku amerykańskich operatorów sieci komórkowej: Verizon, Sprint i T-Mobile, a więc modeli wyposażonych w układ Snapdragon 835. Najprawdopodobniej operatorzy otrzymali wadliwą partię urządzeń. Skalę problemu na razie ciężko zmierzyć głównie z jednej przyczyny – spora część użytkowników nie dopuszcza do tego, by ich smartfony całkowicie się rozładowały, więc niektórzy mogą nawet nie wiedzieć, że ich Galaxy Note 8 jest uszkodzony.
Niepokojący wydaje się fakt, że wada niemal na pewno dotyczy hardware’u – w innym przypadku producent nie wymieniałby urządzeń na nowe, a przygotował stosowną łatkę aktualizacyjną. | CHIP