Na powyższym rysunku widać, że bez linii papilarnych litery ABHL, będące hasłem, są praktycznie niemożliwe do rozpoznania. Taki system działałby zapewne znacznie szybciej niż procedura odzyskiwania hasła drogą e-mailową i byłby bezpieczniejszy od pytań kontrolnych.
Prawdopodobnie jednak na razie koreański producent skupia się na technologii skanowania twarzy, by prześcignąć swojego największego rywala, Apple, i jego Face ID. Z drugiej strony, skoro w niedługi czas po premierze iPhone’a X udało się “złamać” nową metodę, może Samsung szybciej pomyśli o innej? Przed nami premiery Galaxy S9 oraz tajemniczego, składanego modelu, o którym mówi się od wielu miesięcy. Zatem w najbliższych miesiącach mamy szansę dowiedzieć się, czy skanowanie dłoni to tylko pomysł czy już realne rozwiązanie. | CHIP