Francuzi wpadli na pomysł, by wykorzystać fakt, że komputer w trakcie pracy wydziela ciepło i – oprócz klasycznych zadań mu przydzielanych – wykorzystują maszyny w roli… grzejników. Komputer tego typu nazywa się Q.rad . Czym jest ten sprzęt poza tym, że dogrzewa użytkownika?
Francuska firma buduje serwery, które są całkowicie bezgłośne i prezentują się bardzo estetycznie. A poza tym oferują użytkownikowi zwrot energii, bo środki wydane na prąd niejako “wrócą” jako ogrzewanie – oczywiście nie w całości. Niby nic niezwykłego, przecież każdy komputer się trochę grzeje prawda? Tak, tyle, że nie każdy ma wbudowany termostat. Dodatkowo oprogramowanie producenta dostosowuje parametry pracy komputera do wymaganej przez użytkownika temperatury.

Dlaczego Qarnot zdecydował się na użycie układów AMD? Wbrew pozorom to nie oznacza, że Francuzi uznali Ryzeny Pro za bardziej przydatne w roli grzejnika niż Core i7. Francuscy projektanci i inżynierowie docenili wysoką sprawność energetyczną Ryzenów Pro. Według przedstawicieli firmy układy AMD zapewniają od 30 do 45% wyższą wydajność w obliczeniach związanych z renderowaniem grafiki 3D niż Intel Core i7, a wydzielają mniej więcej tyle samo ciepła.
Mamy zatem wydajniejsze obliczenia przy tej samej ilości generowanego ciepła. Jakie są dalsze plany Qarnot? Firma planuje budowę komputerów podgrzewających wodę w bojlerach, a nawet w basenach. | CHIP